Testujemy Biedronka - ranking herbat Green Mills

Jakiś czas temu wspominałam Wam, że otrzymałam paczkę herbat Green Mills w ramach akcji Testujemy Biedronka. Nadszedł czas, aby podzielić się wrażeniami z testów. Jesteście ciekawi, która herbata zajęła I miejsce w moim rankingu?

Miejsce  5 - Melisa z chmielem i kardamonem

Herbata z zapachu przypomina mi dziurawiec. Niestety zupełnie mi nie przypasowała. W smaku ostra i cierpka, parząca w język. Być może byłaby odpowiednia dla panów, dla mnie nietrafiona propozycja.

Miejsce 4 - Zielona i biała o smaku pomarańczy i mandarynki
 Herbata o pięknym, świeżym, cytrusowym zapachu. Tutaj niestety kończą się zalety. W smaku dziwna, nijaka. Nie pozostaje długo w pamięci. Spodziewałam się czegoś lepszego.

Miejsce 3 - Herbata o smaku ananasa i gruszki
Przed testem obstawiałam,że ten smak okaże się faworytem.Niestety,ale pomyliłam się... Owocowy smak i zapach został zabity przez cynamon,który całkowicie zdominował tę herbatę. Bez dodatku tej przyprawy herbata byłaby idealna.

Miejsce 2 - Rumianek o smaku karmelowym
Na co dzień nie piję rumianku, jednak w takiej postaci mogłabym się do niego przekonać. Zapach herbaty - obłędny! Karmelowe nuty sprawiają,że herbatę pije się z prawdziwą przyjemnością. Bardzo udane połączenie smakowe. 

Miejsce 1 - Herbata o smaku czerwonego wina 
Totalne zaskoczenie! Smak, którego najbardziej się obawiałam i nie wiązałam z nim żadnych nadziei, okazał się najlepszy ze wszystkich. Herbata idealna w smaku, jedynie zapach mógłby być trochę lepszy. Ciekawe,czy to ten wariant smakowy zwycięży i na stałe zagości na półkach sklepowych Biedronki?